|
05 Jordan Penny - Saga rodu Crightonow - Doskonaly grzesznik, Książki - romanse, Penny Jordan |
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Penny Jordan Doskonały grzesznik ROZDZIAŁ PIERWSZY Max Crighton z cyniczna˛ mina˛ obserwował go´ci weselnych bawia˛cych si˛ w salach recepcyjnych hotelu Grosvenor w Chester. Miał trzydzie´ci lat, ˙on˛, dobry zaw´ d, dwoje zdro- wych dzieci, a tak˙e powodzenie u kobiet. Zdawałoby si˛,˙e osia˛gna˛ł wszystko, a przecie˙ czuł si˛ gł˛boko rozczarowany i znudzony swoim ˙yciem. Jego młodsza siostra z u´miechem patrzyła na swo- jego dopiero co po´lubionego m˛˙a. Rodziny młodych pławiły si˛ w czułostkowym nastroju. Owa sentymen- talna atmosfera napawała Maxa odraza˛, uroczysto´´ wydawała mu si˛ groteskowa, go´cie weselni obmierzli i sztuczni. Klan Crighton´ w uwielbiał jednak r´˙no- rodne zjazdy familijne i teraz postanowił ze stosowna˛ pompa˛ uczcic´´lub Louise Crighton, jednej z bli´nia- czych c´ rek Jona i Jenny, z jej ukochanym Garethem Simmondsem. Bli´niaczki! We wszystkich pokoleniach rodziny Crighton´w pojawiały si˛ bli´niaki. Ojciec Maxa był bli´niakiem, bli´niakiem był tak˙e dziadek. Bli´niaki! Max był wdzi˛czny rodzicom, ˙e nie musiał wyrasta´ w cieniu brata bli´niaka i ˙e nikt nie zagra˙ał jego pozycji, ale było to bodaj jedyne, za co był im wdzi ˛ czny. ´ mieszne, my´lał Max, rozgla ˛ daja ˛ c si ˛ po wielkiej sali hotelu, z jaka ˛ gorliwo´cia ˛ drodzy krewni unikaja ˛ jego wzroku. Nie lubili go, ale niezbyt przez to cierpiał. Niby dlaczego miałby si˛ przejmowa´, skoro nigdy nie zale˙a- ło mu na sympatii innych ludzi, nigdy o nia˛ nie zabiegał. Nowiute´ ki bentley turbo, kt´ ry niedawno kupił, pozycja partnera w jednej z najbardziej szanowanych kancelarii adwokackich w Londynie, tego nie zdobył dzi˛ki ludzkiej sympatii, nic nie zawdzi˛czał bli´nim. Od dzieci´ stwa, od chwili kiedy dziadek wyja´nił mu zna- czenie słowa adwokat, Max miał jedna˛ ambicj˛ w˙yciu, jeden cel – zosta´ wzi˛tym londy´ skim adwokatem. Rodzina marzyła o podobnie ´wietlanej przyszło´ci dla jego stryja Davida, ale stryj nie spełnił pokładanych w nim oczekiwa´ . Był taki moment w ˙yciu Maxa, kiedy ionl˛kał si˛,˙e zawiedzie, ˙e mimo czynionych sobie, acowa˙niejsze dziadkowi, obietnic, nie osia ˛ gnie uprag- nionego sukcesu, ˙e kto´ ubiegnie go w wy´cigu do stanowisk i pieni ˛ dzy, sprza ˛ taja ˛ c sprzed nosa upragnione trofea. Na szcz ˛ ´cie znalazł spos´ b, by odwr´ ci´ nie sprzyjaja˛ce koło fortuny. Wszystko sko´ czyło si˛ pomy- ´lnie, a on dowi´ dł przy okazji tym, kt´ rzy pr´ bowali stana˛´ mu na drodze, jak pr´˙ne były ich wysiłki. Zerkna˛ł w zamy´leniu na swoja˛ ˙on˛, Madeleine, siedza˛ca˛ w drugim ko´ cu sali w towarzystwie jego matki i siostry dziadka, czyli ciotki Ruth. ˙ adna z kuzynek Maxa, podobnie jak ˙adna z ˙on jego krewniak´ w, by´ mo˙e z wyja˛tkiem Bobby, ˙ony Lu- ke’a, nie była ol´niewaja˛ca˛ pi˛kno´cia˛, ale nawet przy nich uroda Madeleine okazywała si˛ szara, banalna, nijaka. Widza ˛ c, ˙e ˙ona podnosi głow ˛ i spogla ˛ da na niego zahipnotyzowana niczym kr´ lik pochwycony w ´wiatła samochodowych reflektor´ w, Max wykrzywił usta w cy- nicznym grymasie. Madeleine miała wszak swoje zalety; pochodziła z bardzo bogatej i bardzo ustosunkowanej rodziny. – Jak to, nie chcesz naszego dziecka? – pytała dr˙a˛cym, pełnym niedowierzania głosem, gdy, jak za- wsze pokorna, uległa i zapatrzona w niego, przyszła z wiadomo´cia˛ o pierwszej cia˛˙y, a on jednym słowem zniszczył jej rado´´. – Nie rozumiesz, moja głupia ˙ono? Po prostu nie chc˛ – powiedział cierpko. – Nie o˙eniłem si˛ z toba˛ po to, ˙eby płodzi´ kolejnych Crighton´ w, niech si˛ tym zajma˛ moi kuzyni. – Po co wi˛co˙eniłe´ si˛ ze mna˛? – W oczach Madeleine pojawiły si˛ łzy. Max z rozbawieniem patrzył na zal ˛ kniona ˛ twarz. Walka, jaka toczyła si ˛ w duszy tej wiecznie spłoszonej istoty, wydawała mu si ˛ ´mieszna. –O˙eniłem si ˛ z toba ˛ , bo to był jedyny spos´b, ˙eby dosta´ si˛ do przyzwoitej kancelarii – odparł zgodnie z prawda˛, cho´ była to prawda okrutna. – Dlaczego jeste´ taka zaszokowana? – ironizował. – Musiała´ przecie˙ si˛ domy´la´, ˙e... –M´ wiłe´, ˙e mnie kochasz. – A ty mi uwierzyła´? – za´miał si˛, odrzucaja˛c
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhadwao.keep.pl
|
|
|
|
|
Odnośniki |
|
- Indeks
- 1 Kingsbury Karen i Smalley Gary - Historia rodziny Baxterów 01 - Ocalenie 01 - Ocalenie, książki, Historia Rodziny Baxterów
- 09 - Kult - Lincoln Child;Douglas Preston, Książki, Lincoln Child, Douglas Preston - Cykl Pendergast
- 06 - Taniec smierci - Lincoln Child;Douglas Preston, Książki, Lincoln Child, Douglas Preston - Cykl Pendergast
- 11. Ciało człowieka - Koordynacja ruchowa - Świat Wiedzy, Książki i czasopisma - Biologia, Świat Wiedzy - Ciało człowieka
- 08 Long Nathan - Przygody Gotreka i Felixa - Zabójca orków, Książki, Przygody Gotreka i Felixa
- 100 Technik Plastycznych - Lewicka J, Książki dotyczące edukacji plastycznej , zabaw plastycznych, technik plastycznych i arteterapii
- 07 Reichs Kathy - PoniedziaĹ‚kowa Ĺ»aĹ‚oba (Monday Mourning), książki kathy reichs
- 06 King William - Przygody Gotreka i Felixa - Zabójca Wampirów, książki, King William
- 07 - byang chub lam rim blo sbyong gi skor, Książki tybetańskie, Lodowiec Tyse - Zbiór ksiąg z twierdzy wiedzy tradycji bon
- 10 SV650Y '00 Model, Książki Serwisowe Manuals, Suzuki SV 650 98-02 Service Manual
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- papierniczy.opx.pl
|
|
|