109. Broadrick Annette - Tajemnica ...

Indeks
109. Broadrick Annette - Tajemnica trzech sióstr 02 - Mężczyzna z portretu, Ebooki, Orchidea
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ANNETTE BROADRICK
M
Ħņ
CZYZNA Z PORTRETU
ROZDZIAŁ 1
Pa
Ņ
dziernik 2003
Zaintrygowała ci
ħ
, prawda, Nick?
Dominie Chakaris, Nick, spojrzał na Craiga Bonnera, swojego przyjaciela, a zarazem
wiceprezesa nale
ŇĢ
cych do Nicka holdingów.
- Nie, do licha! Kazałem zebra
ę
informacje o niej tylko po to,
Ň
eby si
ħ
dowiedzie
ę
,
dlaczego kobieta, której na oczy nie widziałem, namalowała mój portret i wystawiła go. -
Nick wpatrywał si
ħ
w panoram
ħ
Nowego Jorku z okna swego biura usytuowanego wysoko
ponad kanionami ulic. R
ħ
ce wsadził do kieszeni szytego na miar
ħ
garnituru.
- Gadaj zdrów - mrukn
Ģ
ł Craig.
Nick odwrócił si
ħ
od okna i stan
Ģ
ł za biurkiem. M
ħŇ
czy
Ņ
ni wymienili chłodne
spojrzenia.
Wreszcie usiedli. Craig po jednej stronie masywnego biurka, Nick wyci
Ģ
gni
ħ
ty w
fotelu po drugiej.
- Czego dowiedział si
ħ
twój detektyw?
Craig znał Nicka od przeszło dziesi
ħ
ciu lat. Nie bał si
ħ
drapie
Ň
nych spojrze
ı
swego
szanownego zwierzchnika.
Był przypuszczalnie jedynym człowiekiem na Manhattanie, który mógł to o sobie
powiedzie
ę
i nie skłama
ę
.
Powinien si
ħ
jednak domy
Ļ
li
ę
,
Ň
e artystka i portret uwieraj
Ģ
przyjaciela jak gwó
Ņ
d
Ņ
w
bucie.
Craig, urodzony dyplomata, powstrzymał si
ħ
od komentarza, tylko przysun
Ģ
ł Nickowi
teczk
ħ
z dokumentami. Ten rzucił si
ħ
na ni
Ģ
jak s
ħ
p.
- Z raportu detektywa wynika - stwierdził Craig -
Ň
e pełne nazwisko tej artystki brzmi
Kelly Anne MacLeod, lat dwadzie
Ļ
cia pi
ħę
. Rodzice nie
Ň
yj
Ģ
. Mieszka samotnie w domu przy
Osiemdziesi
Ģ
tej Pierwszej. Uko
ı
czyła histori
ħ
sztuki w Vassar. Na trzecim roku studiów
wyjechała do Włoch, a ostatnio zarabia mas
ħ
pieni
ħ
dzy jako portrecistka. Zdaje si
ħ
,
Ň
e ma
dług
Ģ
list
ħ
ch
ħ
tnych do pozowania. - U
Ļ
miechn
Ģ
ł si
ħ
od ucha do ucha. - Widzisz, mówiłem,
Ň
e mo
Ň
esz si
ħ
czu
ę
pochlebiony.
Nick rzucił półgłosem obsceniczny epitet pod adresem portrecistki, roz
Ļ
mieszaj
Ģ
c
Craiga, po czym powiedział:
- To wszystko, co masz? - Wzi
Ģ
ł do r
ħ
ki kilka kartek i na widok doł
Ģ
czonej fotografii
pokiwał głow
Ģ
.
- W jej biografii nie ma
Ň
adnych tajemnic. Kelly MacLeod nie wygl
Ģ
da te
Ň
na szpiega
z wywiadu gospodarczego, co ci
ħ
powinno uspokoi
ę
. - Craig był szczerze ubawiony min
Ģ
Nicka. Udawał przy tym,
Ň
e nie słyszy obel
Ň
ywych pomruków.
- Nie ma tu
Ň
adnego wyja
Ļ
nienia, dlaczego wystawiła mój portret. Do cholery, Craig!
Nic mnie nie obchodzi ani to,
Ň
e jest sierot
Ģ
, ani ile zarabia. To kolejna siusiumajtka nale
ŇĢ
ca
do szczeni
ħ
cej elity Nowego Jorku. - Czyli do ludzi, dodał Nick w duchu, kompletnie
bezwarto
Ļ
ciowych. - I wcale mi to nie pochlebia, o czym wiesz doskonale. Zreszt
Ģ
ten portret
naprawd
ħ
trudno uzna
ę
za pochlebny.
Craig u
Ļ
miechn
Ģ
ł si
ħ
szeroko.
- Prawd
ħ
mówi
Ģ
c, wła
Ļ
nie tak wygl
Ģ
dasz. Nick uniósł brwi.
- Doprawdy? W „Timesie" przeczytałem,
Ň
e portret przedstawia człowieka twardego i
bezlitosnego, prawdziwego drapie
Ň
nika, który czai si
ħ
do skoku na niczego niespodziewaj
Ģ
c
Ģ
si
ħ
ofiar
ħ
.
- Jak ju
Ň
mówiłem, wła
Ļ
nie taki jeste
Ļ
. - Craig u
Ļ
miechn
Ģ
ł si
ħ
znowu. - Mo
Ň
e
powinienem w czasie posiedzenia zarz
Ģ
du zrobi
ę
ci par
ħ
zdj
ħę
ukryt
Ģ
kamer
Ģ
, by udowodni
ę
,
Ň
e mówi
ħ
prawd
ħ
.
Nick rzucił mu mia
Ň
d
ŇĢ
ce spojrzenie.
- My
Ļ
l
ħ
,
Ň
e na tym mo
Ň
emy zako
ı
czy
ę
rozmow
ħ
i zabra
ę
si
ħ
wreszcie do roboty.
- Domy
Ļ
lam si
ħ
, co najbardziej ci
ħ
irytuje. To,
Ň
e panna MacLeod doskonale ci
ħ
rozgryzła. Wygl
Ģ
da na to,
Ň
e ta siusiumajtka
Ļ
wietnie ci
ħ
zna.
Nick przyjrzał si
ħ
uwa
Ň
nie fotografii i potrz
Ģ
sn
Ģ
ł głow
Ģ
.
- To niemo
Ň
liwe. Nigdy jej nie widziałem.
- Oczywi
Ļ
cie. Gdyby
Ļ
j
Ģ
cho
ę
raz zobaczył, musiałby
Ļ
j
Ģ
zapami
ħ
ta
ę
. - Craig
u
Ļ
miechn
Ģ
ł si
ħ
kpi
Ģ
co, wstał, zasalutował i wymaszerował z biura.
Nick nie lubił niewyja
Ļ
nionych tajemnic, a motywy powstania tego portretu były
bardzo tajemnicze. Odebrał tyle telefonów i nasłuchał si
ħ
tylu komentarzy,
Ň
e w ko
ı
cu sam
wybrał si
ħ
do galerii,
Ň
eby zobaczy
ę
, o co cały ten krzyk. I prze
Ň
ył szok.
To,
Ň
e obraz został wyj
Ģ
tkowo dobrze namalowany, nie ulegało kwestii. Nick nie miał
jednak poj
ħ
cia, czemu to wła
Ļ
nie on posłu
Ň
ył artystce za model, a tak
Ň
e dlaczego
sportretowała go w taki sposób. Bardzo si
ħ
zdenerwował. W jaki
Ļ
sposób naruszono jego
prywatno
Ļę
.
Raz jeszcze obejrzał zdj
ħ
cie Kelly MacLeod. Miała bardzo jasne włosy, zaczesane
gładko do tyłu. Niewiele kobiet mogło sobie pozwoli
ę
na ten surowy styl.
Intensywnie niebieskie oczy
Ļ
miało spogl
Ģ
dały w obiektyw, a na ich dnie tliły si
ħ
wesołe iskierki. K
Ģ
ciki ust miała leciutko uniesione w u
Ļ
miechu.
Gdy si
ħ
jej bli
Ň
ej przyjrzał, u
Ļ
wiadomił sobie,
Ň
e jednak ju
Ň
j
Ģ
kiedy
Ļ
widział.
Nick starał si
ħ
unika
ę
wi
ħ
kszych imprez towarzyskich, ale na zar
ħ
czyny córki swojego
wspólnika pój
Ļę
musiał. W takich przypadkach zwykł wita
ę
si
ħ
ze wszystkimi znajomymi, by
zaznaczy
ę
sw
Ģ
obecno
Ļę
, wysłuchiwał plotek, jakie wpadły mu w ucho, a potem, po krótkiej
rozmowie z panem domu, wychodził w poczuciu dobrze spełnionego, cho
ę
przykrego
obowi
Ģ
zku.
Tamtego wieczoru przystan
Ģ
ł w drzwiach, by popatrze
ę
na tłum, i wtedy j
Ģ
zobaczył.
Ta
ı
czyła, a jej włosy l
Ļ
niły w
Ļ
wietle kandelabrów jak płynne złoto. Zaczesane do tyłu,
mi
ħ
kkimi pasmami opadały na ramiona.
Przyjrzał si
ħ
uwa
Ň
nie ta
ı
cz
Ģ
cej parze,
Ň
eby sprawdzi
ę
, czy zna jej partnera, ale nigdy
go nie spotkał. A potem zacz
Ģ
ł si
ħ
rozgl
Ģ
da
ę
za kim
Ļ
, kogo mógłby zapyta
ę
o t
ħ
dziewczyn
ħ
.
Jednak zanim udało mu si
ħ
znale
Ņę
kogo
Ļ
znajomego, piosenka sko
ı
czyła si
ħ
i
dziewczyna znikn
ħ
ła.
Zobaczył j
Ģ
troch
ħ

Ņ
niej, kiedy opuszczał przyj
ħ
cie. Przeszła tu
Ň
obok,
Ļ
miej
Ģ
c si
ħ
i
mówi
Ģ
c co
Ļ
do kobiety, która jej towarzyszyła. Na moment owion
Ģ
ł go delikatny, kwiatowy
zapach jej perfum. Wtedy te
Ň
okazało si
ħ
,
Ň
e jest ni
Ň
sza, ni
Ň
pocz
Ģ
tkowo s
Ģ
dził. A cho
ę
wygl
Ģ
dała bardzo młodo, emanowała pewno
Ļ
ci
Ģ
siebie oraz nieprzepartym wdzi
ħ
kiem, co
tym bardziej zaintrygowało Nicka.
Teraz ju
Ň
wiedział, kim jest ta dziewczyna. To Kelly MacLeod.
Odkrycie,
Ň
e jest autork
Ģ
owego nieszcz
ħ
snego portretu, mocno go podnieciło.
Wiedziony impulsem, wykr
ħ
cił zastrze
Ň
ony numer, który jego detektyw doł
Ģ
czył do
akt. Odczekał kilka sygnałów, nim usłyszał d
Ņ
wi
ħ
czny głos:
- Cze
Ļę
, tu Kelly. Nie mog
ħ
si
ħ
narazi
ę
kapry
Ļ
nej muzie,
Ň
eby podej
Ļę
do telefonu.
Prosz
ħ
zostawi
ę
swoje nazwisko, numer i nagra
ę
wiadomo
Ļę
, to oddzwoni
ħ
, jak tylko zdołam
wyrwa
ę
si
ħ
z jej szponów.
- Mówi Dominic Chakaris - powiedział automatycznej sekretarce. - S
Ģ
dz
ħ
,
Ň
e pora si
ħ
spotka
ę
. Prosz
ħ
zadzwoni
ę
na numer 555 - 19 - 66.
Odło
Ň
ył słuchawk
ħ
i zacz
Ģ
ł nerwowo b
ħ
bni
ę
palcami w por
ħ
cze swego
prezesowskiego fotela.
A niech to! Nie ma przecie
Ň
czasu na takie głupstwa. Ju
Ň
i tak jest spó
Ņ
niony na
narad
ħ
, której wynik przes
Ģ
dzi o tym, czy b
ħ
dzie mógł wyda
ę
ponad trzy miliony dolarów na
kolejn
Ģ
podupadaj
Ģ
c
Ģ
fabryk
ħ
.
Rozległ si
ħ
brz
ħ
czyk. To jego asystentka przypominała mu, która godzina. Wstał,
wło
Ň
ył marynark
ħ
, poprawił krawat i wyszedł z pokoju, w jednej sekundzie zapominaj
Ģ
c o
Kelly MacLeod.
- Ja nie
Ň
artuj
ħ
, Hal - mówiła Kelly do m
ħŇ
czyzny, z którym jadła lunch. - Nigdy go
nie poznałam, wi
ħ
c nie mog
ħ
ci pomóc.
Jednak Harold Covington nie poddawał si
ħ
.
- Znam ci
ħ
od małego, Kelly. Nie potrafiłaby
Ļ
namalowa
ę
portretu, który tak idealnie
oddaje czyj
Ļ
charakter, gdyby
Ļ
nie znała tej osoby.
Kelly spojrzała mu w oczy.
- I znam, i nie znam, Hal. Nigdy nie zostali
Ļ
my sobie przedstawieni, ale nie ma gazety,
w której nie mo
Ň
na by o nim przeczyta
ę
, czy to w dziale biznesowym, czy te
Ň
w kronice.
Poza tym widywałam go na ró
Ň
nych towarzyskich imprezach i za którym
Ļ
razem przyszło mi
do głowy,
Ň
e byłby fascynuj
Ģ
cym tematem. Przelotna my
Ļ
l, to wszystko. A potem, kiedy si
ħ
dowiedziałam,
Ň
e to on stał za przej
ħ
ciem naszej rodzinnej firmy, nie potrafiłam o nim
zapomnie
ę
. I pomy
Ļ
le
ę
,
Ň
e był taki czas, kiedy go podziwiałam! To przez jego bezlitosne
praktyki, przez to,
Ň
e nie liczy si
ħ
z nikim i z niczym, mój ojciec stracił swoj
Ģ
firm
ħ
i ze zmartwienia dostał ataku serca. A mama po jego
Ļ
mierci kompletnie si
ħ
załamała.
Dlatego wyładowałam gniew i ból w tym portrecie. Z tego, co słyszałam, odwaliłam kawał
dobrej roboty.
Hal westchn
Ģ
ł i potrz
Ģ
sn
Ģ
ł głow
Ģ
.
- Była
Ļ
moj
Ģ
najwi
ħ
ksz
Ģ
nadziej
Ģ
. Wiem tylko tyle,
Ň
e kto
Ļ
dyskretnie sprawdza moj
Ģ
firm
ħ
. Wygl
Ģ
da to na przygotowania do tak zwanego wrogiego przej
ħ
cia.
Widelec Kelly zastygł w połowie drogi do ust.
- I wobec tego uwa
Ň
asz,
Ň
e powinnam podej
Ļę
do niego... gdybym go znała... i
zapyta
ę
, czy szykuje atak na twoj
Ģ
firm
ħ
? - Gdy Hal nie odpowiadał, dodała: - Z tego, co
słyszałam o panu Chakarisie, tylko najbli
Ň
si współpracownicy znaj
Ģ
jego plany, reszta
dowiaduje si
ħ
o wszystkim dopiero po przej
ħ
ciu upatrzonej firmy.
- Wiem. Có
Ň
, miałem po prostu nadziej
ħ
,
Ň
e znasz go na tyle dobrze, by mi pomoc.
- Naprawd
ħ
my
Ļ
lisz,
Ň
e to on sprawdza Covington & Son Industries?
- Wiem tylko,
Ň
e kto
Ļ
si
ħ
nami podejrzanie interesuje. Wiele firm ucierpiało z powodu
kryzysu. Prawie wszyscy ponie
Ļ
li powa
Ň
ne straty. Robi
ħ
, co mog
ħ
,
Ň
eby si
ħ
utrzyma
ę
na
powierzchni, ale je
Ļ
li kto
Ļ
chce nas przej
Ģę
, musi wiedzie
ę
, jak trudna jest w tej chwili nasza
sytuacja. Kilka lat temu wzi
Ģ
łem du
Ň
y kredyt na niezb
ħ
dne modernizacje. Gdybym miał
wtedy kryształow
Ģ
kul
ħ
i mógł przewidzie
ę
, co nam grozi, byłbym si
ħ
z tym wstrzymał.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hadwao.keep.pl
  •  
     
    Odnośniki
     
     
       
    Copyright 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates